Wstęp
Buddyzm na dobre zakorzenił się już w Europie, a jego pozycja staje się coraz mocniejsza. Prawie we wszystkich krajach jest duża liczba ośrodków buddyjskich oferujących programy nauki i praktyki na szeroką skalę, wliczając to zasoby dostępne w internecie w postaci nauk spisanych, nagranych lub w formie filmów video, mamy również ośrodki odosobnień, wydawnictwa, programy dla dzieci, hospicja itd. Materiały do nauki i praktyki są w różnym stopniu dostępne w większości języków europejskich. Różne buddyjskie organizacje współpracują ze sobą, przy czym większość krajów ma swoje unie buddyjskie, których wysiłki koordynuje Europejska Unia Buddyjska.
Nie jest to moment by rozwodzić się nad wszystkim, co rozwinęło się w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Dość powiedzieć, że we wszystkich tych obszarach można zrobić więcej. Zamiast tego jednak, pozwólcie, że skupię się na niektórych wyzwaniach, z jakimi buddyzm będzie musiał zmierzyć się w nadchodzących dziesięcioleciach, zarówno w samej Europie jak i na świecie. Pozwólcie także, że nakreślę, możliwości, jakie owe wyzwania niosą ze sobą dla dalszego rozwoju buddyzmu w Europie poprzez wykorzystanie technologii internetowych. Wiele z moich sugestii opiera się o doświadczenie zdobytym w oparciu a tworzenie rozwiązań mających na celu sprostanie tym wyzwaniom, a które zostały już wdrożone na mojej stronie berzinarchives.com (ponownie uruchomione w maju 2016 r. jako studybuddhism.com).
Olbrzymia ilość dostępnych informacji
Wraz z nieustannie rosnącą liczbą dostępnych tłumaczeń i nauk, dostępnych zarówno jako książki, jak w internecie, uczniowie mają trudności z ich oceną. Problem, który szczególne nurtuje początkujących, to od czego zacząć. Gdy wrzucimy w Google'a jakiś buddyjski temat, taki jak na przykład karma, nie tylko otrzymamy miliony wyników wyszukiwania, lecz większość z nich nie będzie miała nic wspólnego z buddyzmem. Z tego też powodu, używając najpopularniejszych wyszukiwarek internetowych, niezmiernie trudno jest dotrzeć do wiarygodnych informacji. Ponadto wszystkie tradycje buddyjskie są łatwo dostępne, a uczniowie często studiują więcej niż jedną. Staje się to nierzadko przyczyną pomieszania i nieporozumień związanych z łączenie wszystkiego razem ze sobą bez odpowiedniego zrozumienia różnych charakterystycznych cech każdej tradycji. By sprostać tym wyzwaniom, w każdym obszarze językowym, unie buddyjskie mogłyby stworzyć strony internetowe oraz aplikacje zawierające listy buddyjskich materiałów dostępnych w danym języku, zarówno książek drukowanych, jak dostępnych w internecie w formie pisemnej, dźwiękowej, bądź video, wraz z ich krótkimi streszczeniami oraz cenami. Należałoby je posegregować, zarówno według ogólnych jak i specyficznych tematów oraz poziomu trudności. Na przykład sutra, tantra, mahamudra, dzogczen, therawada, zen i tak dalej, a na przykład w ramach sutr: karma, bodhićitta, pustka itd. Strona taka mogłaby funkcjonować podobnie do Wikipedii i nadzorować ją mógłby zespół redakcyjny. Personel techniczny mógłby także stworzyć wyszukiwarkę internetową, która pozwalałaby zlokalizować terminy na autentycznie buddyjskich stronach.
Duża liczna ośrodków buddyjskich
Podobnie, duża liczba ośrodków buddyjskich różnych tradycji, nie tylko tybetańskich, w wielu głównych europejskich miastach, powoduje, że nowym osobom trudno jest się często zdecydować dokąd się udać. Byłoby z pewnością pomocne gdyby unie buddyjskie w każdym kraju stworzyły strony internetowe oraz aplikacje mobilne w swoich językach zawierające spis ośrodków buddyjskich w swoich krajach, a także krótkie opisy oferowanych przez nie programów oraz ich kosztów.
Ponieważ koszty związane z utrzymaniem wielu ośrodków i stron internetowych są bardzo wysokie, studiowanie Dharmy staje się coraz droższe. Nawet pomimo zniżek dla tych, którzy nie są w stanie płacić pełnych cen, wielu ludzi w dalszym ciągu nie może sobie pozwolić na to, by w pełni korzystać z dostępnych możliwości. Powinni oni móc łatwo znaleźć programy darmowe.
Różnorodne tłumaczenia buddyjskich terminów technicznych
Być może największym wyzwaniem z jaki muszą zmierzyć się uczniowie dharmy jest ogromna różnorodność tłumaczeń tych samych terminów technicznych, takich jak na przykład, je-sze w każdym języku. Z tego powodu uczniowie nie są często w stanie powiązać tego co czytają i słyszą od różnych nauczycieli i tłumaczy. Ponadto, gdy napotykają oni terminy techniczne takie jak „mądrość”, bez odpowiedniej definicji, mogą je często błędnie rozumieć. Słowniki i glosariusze tybetańskie obecnie dostępne w internecie ułożone są podług terminów tybetańskich, tak by służyć tłumaczom informacją, jak inni poradzili sobie z jakimiś konkretnymi terminami. Nie są więc szczególnie użyteczne dla uczniów Dharmy, nie znających tybetańskiego. Aby sprostać temu wyzwaniu, nauczyciele i tłumacze buddyjscy przekładający na języki europejskie powinni w swych pisanych pracach załączać tybetańskie, a jeśli możliwie, także sanskryckie, odpowiedniki stosowanych przez siebie tłumaczeń głównych terminów, a także powinni starać się konsekwentnie je stosować podczas prezentacji ustnych. Powinni także stworzyć glosariusze takich terminów, wraz w ich tybetańskimi i sanskryckimi odpowiednikami oraz ich definicjami.
W oparciu o takie glosariusze można by zbudować ogromną bazę danych terminów buddyjskich i ich definicji w głównych językach europejskich i azjatyckich, w formie darmowej strony internetowej oraz aplikacji. Ważne jest by wszystkie główne języki europejskie zawrzeć w takiej jednej bazie danych, wliczając w to angielski, rosyjski, francuski, hiszpański, portugalski i włoski – ponieważ wielu Europejczyków jest w stanie lepiej zrozumieć dany termin, jeśli mogą go zobaczyć w kilku językach. Stworzenie linków pomiędzy każdym przetłumaczonym terminem, a jego tybetańskim oryginałem, umożliwiłoby także użytkownikom wprowadzającym do bazy danych dany termin spotykany w danym tekście, sprawdzenie jak inni tłumacze go przełożyli. W ten sposób mogliby lepiej powiązać to, co czytają w pracach obu tłumaczy i zorientować się, że mówią oni o tej samej rzeczy.
Dostępność w wielu językach
Choć wiele modlitw buddyjskich, sadhan i pudż jest dostępnych w większości języków europejskich, to jednak większość materiałów do nauki dostępnych jest tylko w jednym, czasem dwóch językach europejskich. Wyzwaniem stojącym przed nami jest więc udostępnienie tych materiałów we wszystkich głównych językach europejskich. Gdyby wszystkie wersje językowe były dostępne na jednej stronie internetowej, wielojęzyczni czytelnicy mogliby zyskać większa jasność przeskakując pomiędzy językami.
Ponadto, dostępność transkryptów plików dźwiękowych ułatwiała by śledzenie tekstu tym słuchaczom, dla których dany język nie jest ich ojczystym. Dodatkową korzyścią trankrypcji dostępnych w internecie jest to, że da się je przeszukiwać za pomocą wyszukiwarek, czego nie można zrobić w wypadku plików audio i wideo. Co więcej, transkrypcje czynią ustne nauki dostępnymi dla osób niesłyszących, a także łatwiej jest je tłumaczyć na inne języki.
Harmonia religijna
Jego Świątobliwość Dalajlama podkreśla, że aby promować harmonię religijną należy udostępnić poprawne informacje na temat każdej tradycji wszystkim pozostałym. Europa, jako kontynent o wielu o religiach i językach, na którym zamieszkuje wielu emigrantów w Europy środkowej i Azji, może stać się liderem w dążeniu do tego celu. Powinniśmy przygotować więcej tłumaczeń nauk buddyjskich na języki różnych krajów islamskich, a także na języki krajów Azji Południowo-Wschodniej i Wschodniej, w których rozkwita wiele innych tradycji buddyjskich. Pośród tłumaczeń tych powinny znaleźć się nie tylko klasyczne teksty indyjskie i tybetańskie komentarze, lecz także nauki współczesnych mistrzów, gdyż często są one bardziej zrozumiałe dla laików.
Społeczność tybetańska
Jego Świątobliwość podkreśla jak ważne jest zachowanie języka tybetańskiego i tożsamości narodowej pośród społeczności tybetańskiej na uchodźstwie. Wielu tybetańskich imigrantów osiedliło się na Zachodzie, szczególnie w Szwajcarii. Jednym z największych wyzwań z tym związanych jest dotarcie do młodzieży tybetańskiej. Łatwo zrozumiałe książki Dharmy, a także zapisy ustnych nauk Dharmy przetłumaczone z języków europejskich na język tybetański i dostępne w internecie mogłyby pomóc spełnić to życzenie Jego Świątobliwości.
Tego lata, w Office of Tibet w Nowym Jorku po raz drugi odbędzie się coroczne buddyjskie odosobnienie dla studentów uniwersyteckich pochodzenia tybetańskiego, himalajskiego i mongolskiego. Gdyby podobny letni program odbył się w Europie, dostępność on-line materiałów do takiego programu w językach europejskich, jak również po tybetańsku i mongolsku, byłoby nie tylko przydatne dla młodych studentów w trakcie odosobnienia, ale również mogłoby im pomóc lepiej się do niego przygotować, a po powrocie domu utrzymać ciągłość studiów zarówno Dharmy jak rodzimego języka.
Tych kilka powyższych sugestii ukazuje jak wiele można zrobić, by ułatwić naukę i praktykę buddyzmu w Europie wykorzystując technologie informacyjne. Jak pokazuje przykład mojej strony, wielkie projekty internetowe nie tylko są możliwe, lecz można je także realizować wyłącznie w oparciu o darowizny, tak by można je bezpłatnie oferować światu dla pożytku wszystkich. Dziękuję.