Kalaczakra: przejrzysta tantra
Przyjrzyjmy się pokrótce części rozległego materiału samej Tantry Kalaczakry. Żeby otrzymać inicjację albo uczestniczyć w niej jako obserwator nie jest konieczne dogłębne studiowanie tego materiału. Jednakże zapoznanie się z nim pomaga docenić rozległość tematów jakie obejmują nauki Kalaczakry oraz rozwinąć szacunek dla ich wartości. Ten starożytny tekst dostarcza wielu praktycznych i wciąż aktualnych rad dla ludzi i społeczeństw. Jest to wiarygodna encyklopedia zawierająca nie tylko wyrafinowane metody osiągnięcia oświecenia ale także inspirujące komentarze społeczne i naukowe analizy.
Kalaczakra zwana jest przejrzystą tantrą, w przeciwieństwie do innych tantr anuttatajogi, które znane są jako niejasne, zaciemnione. Głównym powodem występowania tej różnicy jest czwarta inicjacja, która umożliwia nam równoczesne i bezpośrednie postrzeganie dwóch poziomów prawdy dotyczącej rzeczywistości. System Kalaczakry odnosi te dwie prawdy do umysłu przejrzystego światła, stworzonego jako nieprzerwana ekstatyczna świadomość pustki wszystkiego oraz do zjawisk, powstających dzięki temu umysłowi. W innych systemach anuttarajogi, słowa tego etapu inicjacji nie wyjaśniają bezpośrednio jedności tych dwóch prawd, tylko poprzez analogię. Natomiast inicjacja Kalaczakry przedstawia tę jedność w sposób wyraźny. W istocie, chociaż Kalaczakra znacznie różni się w wielu punktach od innych systemów anuttarajogi, to studiowanie jej często pomaga wyjaśnić wiele enigmatycznych fragmentów tekstów z tych systemów. Co więcej, cała Tantra Kalaczakry jest napisana przejrzystym językiem, zupełnie inaczej niż inne tantry, które wymagają znajomości skomplikowanych kodów koniecznych do rozszyfrowania wielu poziomów znaczeń ukrytych za ich lakonicznym, poetyckim stylem.
Pochodzenie tekstu
Jak właściwie została napisana Tantra Kalaczakry? Zgodnie z tradycją, Suczandra, król Szambali był głównym adeptem, który otrzymał pierwszą inicjację Kalaczakry. Następnie, w swoim własnym języku napisał wierszem tzw. Źródłową Tantrę Kalaczakry [Mulatantra Kalacharkra] oraz rozległe komentarze do niej. Co ciekawe, gramatyk, który mu asystował, celowo zrobił kilka błędów w wersyfikacji i rytmie wiersza. Zrobił to po to, że pomóc królowi i jego ludowi pokonać przywiązanie do porządku i sztywnych form. Chociaż materiał Kalaczakry, z jej cyklami zewnętrznymi, wewnętrznymi i alternatywnymi, obfituje w symetryczne struktury, ważne jest żeby nie stać się niewolnikiem porządku i nie spodziewać się, że wszystko we wszechświecie jest przyjemne i uporządkowane, albo że zawsze możemy go kontrolować. Jeden z moich tybetańskich nauczycieli, Szarpa Rinpocze, powiedział kiedyś, że “symetria jest głupia”. Chociaż w świecie, rzeczywiście wiele rzeczy jest analogicznych, to jeżeli jesteśmy przekonani, że wszystko z natury posiada symetryczną strukturę i dzięki temu daje się kontrolować, żyjemy w świecie fantazji i fałszywych oczekiwań. Sam fakt, że gdzieś występuje pięć elementów jakiegoś rodzaju, niekoniecznie oznacza, że istnieje także pięć elementów innego rodzaju. Niespodziewane wyjątki zawsze się zdarzają.
Po królu Suczandrze nastąpiło sześć królewskich pokoleń, zanim Mandziuśri Jaszas odziedziczył tron Szambali, stając się pierwszym z dwudziestu pięciu władców dynastii Kalki, Strażników Kasty. Skomponował on Skróconą Tantrę Kalaczakry [Laghutantra Kalachakra], podczas gdy jego syn i następca, Pundarika, napisał do niej komentarz, zatytułowany Nieskazitelne Światło [Vimalaprabha]. Są to dwa podstawowe teksty Kalaczakry, które dwaj wizjonerzy, Czilupa i Kalaczakra-pada Starszy, przenieśli do Indii i które przetrwały do dzisiaj. Oba zawierają pięć rozdziałów. Dwa pierwsze rozdziały omawiają odpowiednio zewnętrzne i wewnętrzne cykle czasu, podczas gdy trzy pozostałe, cykle alternatywne. Trzeci rozdział opisuje inicjację, czwarty fazę stwarzania, piąty, fazę doskonałości i osiągnięcie oświecenia. Wszystkie późniejsze komentarze powielają tę pięcioczęściową strukturę. Przejrzyjmy te trzy rozdziały w szerszym kontekście bogatej literatury Kalaczakry w sanskrycie i w języku tybetańskim.
Opis wszechświata
Pierwszy rozdział Skróconej Tantry Kalaczakry zaczyna się wyjaśnieniem metody jaką posłużono się aby skondensować Źródłową Tantrę i przedstawia schemat tego monumentalnego dzieła. Następnie, w tekście znajduje się opis tego jak Budda po raz pierwszy przekazał inicjację królowi Suczandrze i jak ten przeniósł nauki z powrotem do Szambali. Zlokalizowanie Szambali wymaga przestudiowania geografii. Jest ona ujęta w kontekście opisu wszechświata, który pojawia się również w większości komentarzy.
Opis wszechświata według Kalaczakry całkowicie różni się od prezentowanego przez inny główny buddyjski system metafizyki, abhidharmę, czyli ‘kwestie dotyczące specjalnej wiedzy’. Istnieją, oczywiście, elementy wspólne dla obu systemów, które można również znaleźć w indyjskich opisach nie związanych z buddyzmem. W ich skład wchodzą wielorakie wszechświaty, przechodzące przez różne fazy, niemający początku czteroczęściowy cykl powstawania, stabilizacji, zniszczenia i pustki. Każdy wszechświat posiada swoją centralną górę, Meru, otoczoną przez kontynenty, niebiosa i piekła. Główna różnica pomiędzy tymi dwoma buddyjskimi systemami dotyczy specyfiki owego czteroczęściowego cyklu, oraz kształtu i wielkości wszechświata, Góry Meru i kontynentów.
Znaczące jest, że buddyzm oferuje dwa opisy wszechświata. Oba służą odmiennym celom, żaden z nich jednak nie jest przeznaczony do tego, aby korzystać z niego podczas nawigacji statku. Dzięki temu współczesny naukowy opis wszechświata może być w pełni zaakceptowany w buddyzmie, jako służący do odbywania podróży i nie ma żadnej sprzeczności w występowaniu wielu opisów. Opis jakiegoś zjawiska zależy zatem nie tylko od pojęciowej bazy autora i odbiorców, ale także od celu, jakiemu ma służyć. Jeżeli planowalibyśmy wysłanie lotu załogowego na Marsa, to plany tej misji różniłyby się w zależności od tego czy rozpatrywaliby ją politycy decydujący o budżecie przedsięwzięcia, czy też inżynierowie, którzy projektowaliby urządzenia. Jednak obywa opisy tej misji są uzasadnione, użyteczne i konieczne. Zdanie sobie sprawy z tego pomaga nam w zrozumieniu pustki. Nie istnieje nic, co posiadałoby swoją własną wrodzoną charakterystykę, którą dałoby się przedstawić, pojąć czy opisać tylko w jeden właściwy sposób.
Obraz wszechświata abhidarmy ma na celu pomóc praktykującemu rozwinąć rozróżniającą świadomość poprzez pracę ze skomplikowanym systemem o wielu zmiennych. Cel wersji Kalaczakry jest zupełnie inny. Jest to buddyjski ekwiwalent jednolitej teorii pola, który w analogiczny sposób wyjaśnia strukturę funkcjonowania kosmosu, atomów, ludzkiego ciała i doświadczenia ponownych narodzin. Ta jednolita teoria jest potrzebna, aby stworzyć wszechstronną podstawę obejmującą samsarę w takim stopniu w jakim to tylko możliwe oraz ukierunkować praktyki medytacyjne alternatywnej Kalaczakry na uzyskanie wyzwolenia i oświecenia.
Opis zewnętrznych i wewnętrznych światów w kategoriach ich jednoczących analogii, odkrywa ich wspólną podstawę, z której obywa się wywodzą – umysł przejrzystego światła. Wiatry karmy, które dostarczają impulsów koniecznych do rozwoju danego wszechświata, pochodzą ze zbiorowej karmy w umysłach przejrzystego światła niegdyś żyjących istot. Te umysły przejrzystego światła pozostają obecne podczas pustych eonów pomiędzy epokami wszechświata. Podobnie, wiatry karmy, które wywołują impulsy konieczne do narodzin danej istoty, powstają z indywidualnej karmy w umyśle przejrzystego światła tej istoty. Ten umysł przejrzystego światła, również trwa podczas okresów bardo, pomiędzy narodzinami.
Medytacja w zgodności z cyklami, przez które przechodzą zewnętrzne i wewnętrzne światy – a w szczególności, w zgodności z tym, jak każdy z tych cykli co pewien czas powraca do swojej podstawy przejrzystego światła – dostarcza środków do osiągnięcia tej podstawy. Jest to wyjątkowa cecha metody tantry anuttarajogi. Kiedy uzyskuje się dostęp do umysłu przejrzystego światła, możliwe jest przeprowadzenie koniecznych zmian – mianowicie, poprzez koncentrację na pustce, wyeliminowanie błędnego postrzegania i instynktów, które ją zasłaniają – tak, ażeby podstawa już więcej nie doprowadzała do powstawania problemów i cierpienia, związanych z zewnętrznymi i wewnętrznymi cyklami. Taki jest najważniejszy powód, dla którego proporcje i kształt wszechświata, ludzkiego ciała, mandali i ciała Buddy Kalaczakry są wszystkie takie same.
Cząstki przestrzeni i początek wszechświata
Jednym z najbardziej interesujących elementów opisu wszechświata Kalaczakry są tak zwane cząstki przestrzeni. Tantra Kalaczakry dużo miejsca poświęca cząstkom atomowym i sześciu elementom – ziemi, wodzie, ogniowi, wiatrowi, przestrzeni i świadomości albo głębokiej świadomości. Ostatni element nie jest fizyczny i odpowiada pierwotnemu umysłowi przejrzystego światła, podstawie, z której wyłaniają się mniej subtelne elementy i na której spoczywają. Pięciu mniej subtelnym elementom odpowiada pięć typów cząstek atomowych lub subatomowych – ziemi, wody, itp. – każda kolejna subtelniejsza od poprzedniej. Najsubtelniejsze są cząstki przestrzeni, które stanowią najmniejsze cegiełki materii. Kiedy manifestują się mniej subtelne cząstki, cząstki przestrzeni tworzą przestrzeń między nimi.
W Kalaczakrze, cząstki przestrzeni są bezpośrednio związane z początkami wszechświata. Opis ten wzbudził zainteresowanie naukowców, ponieważ niektóre jego elementy można porównać ze współczesnymi ideami dotyczącymi struktury wszechświata. Wszystkie wszechświaty zbudowane są z cząstek atomowych. Według teorii obecnie przyjmowanej przez naukę, wszechświat zaczyna się wielkim wybuchem, rozszerza się dzięki temu, że cząstki i atomy stają się coraz bardziej złożone i łączą się ze sobą, a następnie kurczy się i kończy się wielkim “chrupnięciem”. Podobnie, Kalaczakra opisuje eony formowania się wszechświata, kiedy cząstki atomowe również łączą się ze sobą, po których następują eony trwania wszechświata i jego rozpadu.
Szczególnie godny zainteresowania jest okres pomiędzy tymi cyklami. Buddyzm nazywa te okresy “pustymi eonami”, natomiast ich najbliższym odpowiednikiem we współczesnej nauce jest okres, w którym galaktyka kurczy się do czarnej dziury. Według opisu abhidharmy, podczas pustych eonów, podstawowe elementy istnieją jedynie w formie potencjalnej. Jednakże nauki Kalaczakry mówią, że w tym okresie istnieją jedynie cząstki przestrzeni. W tym kontekście, cząstki przestrzeni składają się ze śladu mniej subtelnych cząstek wszechświata, które już nie są połączone ze sobą. W kategoriach współczesnej nauki, jest to sytuacja, w której nie obowiązują zwyczajne prawa fizyki, jak w przypadku czarnych dziur.
Pusty eon kończy się kiedy impuls wywołany mocą wiatrów karmy powstałej z działań czujących istot z poprzedniego eonu, sprawia, że subatomowe cząstki znów łączą się ze sobą i ponownie zaczynają obowiązywać zwyczajne prawa fizyki. Tak więc, podczas pustego eonu, cząstka przestrzeni danego wszechświata jest czymś w rodzaju super skondensowanego jądra jego materii, z którego rozwinie się następna faza ekspansji. Opis ten jest szczególnie interesujący w świetle ostatniego odkrycia, że czarna dziura emituje promieniowanie podczas zapadania się w nią materii i sugeruje związek pomiędzy cyklami życia galaktyk i wszechświata w ogólności. Jeszcze bardziej intrygujące jest to, że nauki wewnętrznej Kalaczakry opisują podobny proces, który ma miejsce podczas indywidualnego doświadczenia śmieci i narodzin.
Położenie Szambali
W podobny sposób jak współczesna nauka opisuje galaktyki i cały wszechświat jako posiadające centrum, wokół którego wszystko się obraca, również według Kalaczakry każdy wszechświat ma oś, ale w formie góry, zwanej Meru. Kontynenty nie obracają się wokół tej góry, ale ją otaczają, pozostają na swoich miejscach, natomiast Słońce, Księżyc, planety i gwiazdy krążą wokół niej. Bryła lądów jest podzielona na dwanaście kontynentów, co odpowiada podziałowi ekliptyki na dwanaście znaków zodiaku. Ekliptyka to pas na niebie, po którym poruszają się Słońce, Księżyc i planety. Północna połowa południowego kontynentu jest podzielona na sześć regionów w kształcie pół-pierścieni, Indie są na samym południu, a Szambala jest piątym regionem.
Następnie pierwszy rozdział przedstawia obliczenia najkrótszego dnia w zimie w tych sześciu regionach. W oparciu o nie można ustalić, że Szambala powinna się znajdować wokół góry Kaliaś, leżącej w południowo-zachodnim Tybecie, która jest święta zarówno dla hinduistów jak i buddystów. Wydaje się to całkiem sensowne, ponieważ według tybetańskiej etymologii, “szambala” oznacza miejsce ekstazy, co kojarzy się zarówno z hinduskim bogiem Siwą jak i buddyjskim Heruką. Hinduizm uznaje Górę Kaliaś za siedzibę Siwy, a buddyzm – Heruki. Niektórzy uczeni utożsamiają trzy regiony pomiędzy Indiami a Szambalą – Bhotię, Li i Czin – z Tybetem, Khotanem i Chinami i w związku z tym uważają, że Szambala znajduje się gdzieś we Wschodnim Turkiestanie (obecnie chińska prowincja Sindżjang [Xinjiang]), ale wygląda na to, że się mylą. Te trzy nazwy oznaczają również trzy regiony południowego, centralnego i północno-zachodniego Nepalu, odpowiednio: Terai, Dolinę Kathmandu i Dolpo. Szósty region, Himawan, ‘kraina śniegów’, to potoczna nazwa Tybetu.
Jednakże Góra Kaliaś nie jest w rzeczywistości Szambalą, a jedynie reprezentuje ją na tej ziemi. Tantra Kalaczakry mówi o czterech świętych miejscach wokół Wadżrasany (Bodh Gaja), miejsca w którym Budda zamanifestował swoje oświecenie. Góra Pięciu Szczytów jest na wschodzie, Góra Potala na południu, Szambala na północy i Oddijana na zachodzie. Są to szczególne miejsca związane z Mandziuśrim, Awalokiteśwarą, dynastią Kalki oraz Guru Rinpocze. Można je utożsamiać z Wutaiszan w północnych Chinach, pasmem gór Windhja w południowych Indiach, Górą Kaliaś w południowo-zachodnim Tybecie oraz doliną Swat w północnym Pakistanie. Jeśli jednak udamy się w te miejsca nie znajdziemy tam owych wielkich postaci, ani nawet archeologicznych śladów ich istnienia. Jak już wcześniej zostało wyjaśnione, podróż do Szambali ma charakter duchowy, a nie fizyczny.
Groźba inwazji
Dalsza część pierwszego rozdziału zawiera omówienie dziejów Szambali, a w szczególności czasów panowania pierwszego władcy z dynastii Kalki, Mandziuśri Jaszasa, kiedy to nad krainą zawisła groźba inwazji barbarzyńskich hord. Chociaż nauki Kalaczakry istniały już w Szambali od siedmiu stuleci, studiowano je i praktykowano głównie na królewskim dworze. Większość z mieszkańców wyznawała hinduizm, choć czyste zasady hinduizmu wielce podupadły. Występował sztywny podział na kasty i społeczeństwo nie żyło w harmonii. Król uświadomił sobie, że jeżeli jego poddani dalej pozostaną tak silnie podzieleni – jedni nie chcą jeść z innymi, ani nawet z nimi przebywać – to nie zdołają się oprzeć inwazji. Zdecydował się więc zjednoczyć wszystkie kasty w jedną poprzez uczynienie wszystkich “braćmi i siostrami wadżry”. Dokonał tego gromadząc całą ludność w wielkim pałacu, mandali Kalaczakry, który jego przodkowie wybudowali w królewskim parku i udzielił inicjacji tym, którzy chcieli w niej uczestniczyć. Reszta obserwowała.
Intencją Króla nie było nawracanie wszystkich na buddyzm. Tłumaczył, że każda religia naucza tych samych podstawowych, moralnych zasad, ale kiedy ludzie nie utrzymują swojej religii w pierwotnej formie, odchodzą od nich. Jednocząc wszystkich w jedną kastę w mandali Kalaczakry, wezwał swój lud do powrotu do czystych nauk własnych religii. Tylko opierając się na takiej podstawę będą mogli zmierzyć się z demoralizacją zagrażającą społeczeństwu. Wezwanie Króla do jedności i pokoju poprzez inicjację Kalaczakry jest dzisiaj wciąż aktualne. Uczestników inicjacji Kalaczakry nie poproszono o porzucenie własnych religii, ale o powrót do swoich ideałów i zjednoczenie się z braćmi i siostrami, którzy postępują podobnie.
Hordy barbarzyńców
Niektórzy badacze identyfikują barbarzyńców wymienionych w literaturze Kalaczakry z muzułmanami, jest to jednak zbyt pochopna i lekkomyślna konkluzja. Sanskryckie słowo barbarzyńca – mleczha [mleccha] – oznacza każdego, kto nie włada sanskrytem, je wołowinę i zachowuje się grubiańsko i brutalnie. Hindusi używali tego terminu na określenie wszelkiego rodzaju najeźdźców, począwszy od Aleksandra Wielkiego. Jeżeli przyjrzymy się historii, zauważymy, że inwazje barbarzyńskich sił, wrogich duchowej wolności powtarzają się cyklicznie. Chociaż literatura Kalaczakry opisuje cechy barbarzyńców, które wskazują na wyznawców islamu – takie jak: tradycja wywodząca się z Mekki, skoncentrowana w Bagdadzie, obrzezanie mężczyzn, zasłanianie twarzy kobiet, rytualne zabijanie bydła, itp. – nie oznacza, że chodzi tu o cały islam.
W początkowym okresie istnienia Kalifatu Abbasydów, szczególnie w drugiej połowie VIII wieku i na początku IX, fanatyczne grupy atakowały ortodoksyjnych sunnickich władców w Bagdadzie, Samarkandzie i w innych miejscach, usiłując zdetronizować dynastię. Wyznawali oni religię, określaną przez siebie mianem islamu, lecz w rzeczywistości był to kult mieszający czyste nauki Koranu z wieloma innymi doktrynami, w tym z manicheizmem, który był w tych czasach dość rozpowszechnioną religią. Fakt, że literatura Kalaczakry wymienia wśród proroków barbarzyńców nie tylko Adama, Mojżesza, Jezusa, Mahometa i Mahdiego, przyszłego mesjasza, lecz także Maniego, założyciela manicheizmu, sugeruje, że owi barbarzyńcy byli w rzeczywistości jedną z tych fanatycznych grup. Poniósłszy klęskę, wielu z nich przeniosło się na tereny obecnego północnego i centralnego Afganistanu, gdzie zetknęło się ze społeczeństwem złożonym z wyznawców wielu religii: buddystów, hinduistów, zaratusztrian i muzułmanów. Ich przybycie z pewnością uznano za potencjalną inwazję barbarzyńców, a wezwanie do zjednoczenia się w harmonii i przestrzegania autentycznych etycznych zasad własnych religii, dotyczyło również miejscowych muzułmanów. To bardzo ważna kwestia, o której należy pamiętać w naszym współczesnym świecie. Każda religia nosi w sobie ów fanatyczny, fundamentalistyczny czy wręcz terrorystyczny element. Powinniśmy zawsze zwracać dużą uwagę na to, żeby nie pomylić polityki tych małych destruktywnych grup z czystymi, autentycznymi naukami religii, z której się wywodzą.
Buddyjskim rozwiązaniem problemów terroryzmu i przemocy jest etniczna solidarność. Takie podejście nie występuje tylko w buddyzmie. Obecnie wielu religijnych i politycznych przywódców na całym świecie wzywa do powrotu do podstawowych wartości moralnych. Król Mandziuśri Jaszas radził swoim poddanym porównywanie własnych zwyczajów ze zwyczajami barbarzyńców. Jeśli okaże się, że są one podobne, wówczas – przekonywał król – można spodziewać się, że ich dzieci i wnuki nie będą widzieć szczególnych różnic pomiędzy swoimi przodkami a barbarzyńcami i ich sposobem życia, a w takim wypadku łatwiej zaakceptują barbarzyńską władzę. Mandziuśri Jaszas uważał, że jeżeli w obliczu zagrożenia natychmiast odwołujemy się do przemocy, niczym nie różnimy się od dzikich barbarzyńców. Zawsze powinniśmy poszukiwać pokojowych rozwiązań.
Poziomy znaczeniowe Szambali
Jak widać z powyższego, z punktu widzenia współczesnych historyków, Szambala najprawdopodobniej znajduje się gdzieś w obecnym północnym i centralnym Afganistanie. Hipotezę tę potwierdza także fakt, że w głównych buddyjskich klasztorach na tym obszarze, zgodnie z przed-islamskim zwyczajem panującym na irańskim dworze, na suficie głównej sali przedstawiano wyobrażenie dwunastu znaków zodiaku. Postaci reprezentujące dwanaście znaków zodiaku otaczają również mandalę Kalaczakry. Różne cele wymagają różnych opisów wszechświata i tak jest też w przypadku Szambali. Dla wyjaśnienia obliczeń najkrótszego dnia w roku, Szambala powinna się znajdować w rejonie Góry Kaliaś. Dla objaśnienia historycznych cyklów inwazji – w północnym i centralnym Afganistanie. Jeżeli natomiast chodzi o cel duchowy, Szambala to stan umysłu, który można osiągnąć jedynie dzięki intensywnej praktyce medytacyjnej. Szambala jest zatem po prostu nazwą nadawaną różnym miejscom, związanym ze specyficznymi potrzebami. Po takim ostatecznym przebadaniu, okazuje się, że Szambali nie da się znaleźć.
Zrozumienie tego jest istotne, ponieważ w ten sposób można wyeliminować wszelkie podejrzenia dotyczące źródła i autentyczności praktyk Kalaczakry. Według tradycji, Budda nauczał Kalaczakry 2800 lat temu, przetrwała ona w Szambali i została ponownie wprowadzona do Indii, dzięki przekazowi otrzymanemu w wizji. Dla większości współczesnych ludzi brzmi to raczej nieprawdopodobnie i rzecz jasna mają oni wątpliwości, czy Kalaczakra to autentyczne nauki Buddy.
Dharmakirti, indyjski mistrz buddyjski z VII wieku n.e., tłumaczył, że jeżeli jakieś nauki pozostają w zgodzie z głoszonymi przez Buddę i są skuteczne dla osiągnięcia zamierzonego celu, jakim jest wyzwolenie czy oświecenie, wtedy możemy powiedzieć, że ich źródłem jest wszechwiedzący umysł buddy, niezależnie od tego czy przekazał je historyczny Budda czy nie. Tak więc, w celu rozwinięcia zaufania do wszechwiedzącego umysłu, za źródło nauk Kalaczakry możemy uznać Buddę i Szambalę. Dla celów analizy historycznej, możemy postulować, że pochodzą one z IX wieku z buddyjskich klasztorów w północnym i centralnym Afganistanie. Z punktu widzenia pustki i współzależnego powstawania nie ma w tym żadnej sprzeczności. Ponieważ nauki Kalaczakry są zgodne z innymi systemami myśli buddyjskiej, a ich praktyka z pewnością doprowadza do zamierzonych rezultatów, jak dowodzi Jego Świątobliwość Dalaj Lama i inni wielcy współcześni mistrzowie Kalaczakry, możemy być pewni, że inicjacja stanowi wejście na godną zaufania duchową ścieżkę.
Wykorzystanie hinduskich wyobrażeń
W celu zjednoczenia swojego ludu, król Mandziuśri Jaszas, idąc za przykładem Buddy, używał języka i metafor zrozumiałych dla tych, których nauczał. Ponieważ większość jego poddanych była wyznawcami hinduizmu, odwoływał się do hinduskich wyobrażeń, koncepcji i terminologii. Za wzór dla siebie i swoich następców przyjął Kalkiego. Kalki to dziesiąty i ostatnim awatar hinduistycznego boga Wisznu, który w przyszłości pojawi się jako mesjasz, żeby wziąć udział w apokaliptycznej wojnie. Wedle indyjskich puranów, Kalki narodzi się w krainie Szambala, znajdującej się w górach na północy obecnego indyjskiego stanu Uttar Pradesz. Być może Mandziuśri Jaszas zapożyczył nazwę Szambali, aby okreslić tym mianem swoje królestwo, które nigdy nie było tak nazywane. Ale nie ma to większego znaczenia. Ważne jest to, że aby doprowadzić do pokojowej współpracy ludzi pochodzących z różnych kultur i religii. Niezbyt mądrym posunięciem jest zmuszanie każdego do mówienia naszym własnym językiem, posługiwania się naszymi kulturowymi metaforami i nawracanie na własną religię czy filozofię polityczną. Sposobem zachęcenia innych do otwarcia swoich umysłów i zareagowania na pokojowe przesłanie, jest odwołanie się do specyficznych aspektów ich własnej kultury, religii i filozofii politycznej, które w naturalny sposób wchodzą w rezonans z zamierzonym celem.
Przepowiednia przyszłej wojny światowej
Król Mandziuśri Jaszas przepowiedział kolejną barbarzyńską inwazję na rok 2424, kiedy moce występujące przeciwko duchowości rozpętają galaktyczną wojnę, nie ograniczającą się tylko do naszej planety. Doradzał ludziom przyszłej ery, ażeby zjednoczyli się w taki sam sposób jak jego poddani. Przepowiedział również, że siły Szambali, dowodzone przez dwudziestego piątego władcę z dynastii Kalki, pojawią się wtedy w swoich latających statkach, ażeby przeważyć szalę zwycięstwa i pokonać hordy najeźdźców. Opierając się na tej przepowiedni niektórzy sugerują, że Szambala znajduje się gdzieś w kosmosie, a jej mieszkańcy podróżują w latających talerzach. Aby udowodnić tę tezę powołują się na wierzenia Indian Ajamara z Boliwii i Zulusów z Południowej Afryki, mówiące, że kilka tysięcy lat temu, pozaziemskie istoty sprowadziły na naszą planetę naukę kalkulacji kalendarza oraz inne technologiczne umiejętności. Nie wolno nam jednak wyciągać z tego zbyt pochopnych wniosków. Chociaż buddyzm uznaje istnienie inteligentnego życia w innych częściach wszechświata, jeśli jednak otworzymy drzwi dla kosmicznych bohaterów, którzy podróżują w latających talerzach, to otworzymy je też dla czarownic latających na miotłach.
Komentarze do Kalaczakry wyjaśniają, że wojny przeciwko duchowości należy rozumieć na dwóch poziomach: jako zewnętrzną inwazję hord barbarzyńców w świecie fizycznym oraz jako ataki wewnętrznych rojów barbarzyńskich przeszkadzających emocji i postaw, wywołanych przez błędne postrzeganie rzeczywistości. Rozmaite bronie i moce, wymienione przez Króla, których należy użyć aby osiągnąć zwycięstwo, symbolizują różne poziomy urzeczywistnienia uzyskane dzięki duchowej praktyce, takie jak współczucie, wyraźne widzenie rzeczywistości, itp. Moce te pochodzą z umysłu przejrzystego światła, który – podobnie jak Szambala w swym etymologicznym znaczeniu – stanowi źródło ekstazy.
Kajdrubdżej, XV-wieczny komentator z tradycji gelug, przestrzega, aby przepowiedni tych nie traktować jedynie na poziomie symbolicznym i przypomina, że odnoszą się one również do wydarzeń historycznych. Zarówno zewnętrzne, wewnętrzne, jak i alternatywne cykle czasu – wszystkie są na równi rzeczywiste. Najbliższy przykład z kultury Zachodu stanowi starotestamentowy opis wyjścia Żydów z Egiptu. W mistycznej tradycji judaizmu, Exodus symbolizuje duchową ścieżkę. Urodzeni jako niewolnicy błędnego postrzegania, najpierw musimy uwolnić się z najsilniejszych więzów, a później wędrować przez pustynię dalszej duchowej praktyki, dopóki nie odnajdziemy ziemi obiecanej. Symbolika ta opiera się na historycznym wydarzeniu, a jego wykorzystanie jako analogii wcale nie zaprzecza temu, że faktycznie miało ono miejsce. To samo dotyczy przepowiadanej przyszłej wojny.
Zapobieganie wojnie dzięki dzieleniu się technologią
W jaki sposób najlepiej zapobiec wojnie? Król Mandziuśri Jaszas uważał, że dzielenie się osiągnięciami własnej kultury może odmienić barbarzyńców, bez potrzeby odwoływania się do walki. Jeżeli będą oni w stanie docenić korzyści związane z bardziej cywilizowanym sposobem życia, który stanie się dla nich dostępny, mogą dużo łatwiej porzucić swoje brutalne metody. Król odwoływał się do przykładu dzielenia się naukową i technologiczną wiedzą Szambali z barbarzyńcami i ostrzegał przed utrzymywaniem tej wiedzy w tajemnicy. Mądra rada króla jest dziś nadal aktualna. Powszechna edukacja i jednakowe możliwości własnego rozwoju stanowią najlepsze metody zapobiegania przemocy i zbrodni.
Podczas panowania Króla Mandziuśri Jaszasa, tablice z pozycjami planet opracowywano i powszechnie udostępniano, tak że ludzie nie musieli sami zajmować się skomplikowanymi obliczeniami matematycznymi. Jednakże w tym czasie w innych społeczeństwach, robiono to po to, aby ludzie stracili umiejętność dokonywania obliczeń, stawali się zależni od panditów, tak zwanych “ekspertów”, którzy mogli wykorzystywać ich ignorancję dla zysku i społecznego statusu, ponadto można było ich oszukać, bowiem rozpowszechniający tablice mogli je łatwo fałszować.
W tamtych czasach, przywódcy planowali działania wojenne i ataki na podstawie sprzyjających astrologicznych znaków. Strategia oparta na pozycjach planet podanych w sfałszowanych tablicach byłaby niepoprawna i nikt nie wiedziałby, jak je sprawdzić czy poprawić. Aby uniknąć takich sytuacji, istotne było upowszechnienie matematyki i umożliwienie jej nauki każdemu, kto był tym zainteresowany. Z tego też powodu, pierwszy rozdział Tantry Kalaczakry przedstawia zasady matematyczne pozwalające na obliczenie pozycji planet, czasu występowania zaćmień oraz stworzenie lunarnego kalendarza w powiązaniu z solarnym.
Z podobnym niebezpieczeństwem spotykamy się również dzisiaj, kiedy ludzie stają się uzależnieni od kalkulatorów i komputerów i nie potrafią wykonać nawet prostych działań arytmetycznych. A jeśli przypomnimy sobie jak trudno jest skorygować błędy komputera w rachunkach telefonicznych albo w spłacie bankowych kredytów, wtedy docenimy konieczność powszechnej wiedzy jak radzić sobie z błędnymi informacjami.
Tak jak opis wszechświata Kalaczakry i współczesnej nauki nie są równoważne, ponieważ każdy z nich służy różnym celom, podobnie wyznaczone przez nie pozycje planet nie są ze sobą zgodne. Głównym celem astronomii i kalendarza Kalaczakry nie było stworzenie systemów międzygwiezdnej nawigacji, ale dostarczenie wiedzy astrologicznej. Król Mandziuśri Jaszas wyjaśniał, że jeżeli jesteśmy zmuszeni do prowadzenia wojny, potrzebujemy astrologii do określenia najlepszego czasu na rozpoczęcie kampanii i przeprowadzenie ataków. Dotyczy to zarówno bitwy zewnętrznej jak i wewnętrznej. W tym kontekście, pierwszy rozdział Tantry Kalaczakry przedstawia rozbudowany system astrologicznych obliczeń i nauk. Tworzy on podstawę większej części tybetańsko-mongolskiej astrologii, która w pozostałej części opiera się na chińskiej tradycji.
Karma i astrologia
Ponieważ alternatywne cykle czasu są metodami wyzwolenia się z dominacji zewnętrznych i wewnętrznych cykli – spod kontroli karmy – istotne jest wyraźne zrozumienie relacji pomiędzy karmą i astrologią. W przeciwnym przypadku astrologia może tylko zwiększać przesądy. W czasach Króla Mandziuśri Jaszasa przesądy astrologiczne doprowadziły do szeroko rozpowszechnionego zwyczaju składania Słońcu ofiar ze zwierząt, a nawet z ludzi, w celu zyskania przychylności losu. Dlatego też Król podkreślał, że ciała niebieskie nie mają wpływu na przebieg zdarzeń w życiu. Z buddyjskiej perspektywy, żadne zdarzenie nie jest nieuniknione ani z góry ustalone, bowiem w przeciwnym przypadku wyzwolenie czy oświecenie byłoby niemożliwe.
Każda człowiek rodzi się z szerokim wyborem karmicznych potencjałów, wytwarzanych w ciągu niemającego początku łańcucha kolejnych żywotów. Horoskop urodzeniowy i prognozowanie na nim oparte wskazują jedynie na dominujący karmiczny wzorzec, z którym się rodzimy. Ale istnieje również wiele innych możliwości. Co więcej astrologiczny horoskop operuje tylko ograniczoną ilością zmiennych, podczas gdy karma jest nieskończenie bardziej złożona. Jak zauważył Kajdrubdżej, gdyby horoskop urodzeniowy pokazywał wszystko, wtedy człowiek i pies urodzeni w tym samym czasie i w tym samym miejscu posiadaliby takie same osobowości i takie same doświadczenia. Podobnie jeżeli jakiś dzień byłby pomyślny dla wszystkich, wtedy w tym dniu, na całym świecie nikt nie zostałby ranny czy zabity w wypadku. Astrologiczne konfiguracje jedynie wskazują na potencjalne okoliczności, w których mogą dojrzewać odpowiednie potencjały karmiczne. Bez tych potencjałów, nic szczególnego się nie dzieje, a nawet z nimi, do ich dojrzewania czasami konieczne są dodatkowe okoliczności.
Astrologia Kalaczakry
Mając w pamięci powyższe, omówmy pokrótce astrologiczny materiał Kalaczakry. Podobnie jak inne indyjskie systemy, Kalaczakra dzieli pewne cechy z astrologią starożytnej Grecji. Dotyczy to dwunastu znaków zodiaku i ich nazw, tygodnia składającego się z siedmiu dni, których nazwy pochodzą od ciał niebieskich, opisu Słońca, Księżyca i planet: Merkurego, Wenus, Marsa, Jowisza i Saturna.
Tantra Kalaczakry opisuje również północne i południowe węzły księżyca, które traktuje jak planety. W indyjskiej astrologii noszą one nazwy Rahu i Ketu, a w systemie Kalaczakry – Rahu i Kalagni. Chociaż Słońce i Księżyc poruszają się po pasie nieba zwanym ekliptyką, to jednak płaszczyzny ich orbit nie pokrywają się ze sobą dokładnie. Punkty ich przecięcia noszą nazwę północnego i południowego węzła Księżyca. Kiedy podczas nowiu, Słońce i Księżyc znajdą się w jednym z tych punktów następuje zaćmienie Księżyca, a w czasie pełni, zaćmienie Słońca. Symbolika zaćmienia stanowi główny temat, powtarzający się w wewnętrznych i alternatywnych cyklach czasu.
Podobnie jak opis wszechświata i obliczenia pozycji planet, systemy astrologiczne również różnią się od siebie ze względu na swój cel. Zachodnia astrologia, analizuje osobowość opierając się na horoskopie urodzeniowym, pozycji planet w czasie i miejscu urodzenia danej osoby. Przewiduje jej przyszłe doświadczenia, porównując pozycje urodzeniowe z tymi jakie zajmą ciała niebieskie w różnych momentach jej życia. Natomiast systemy indyjskiej astrologii, obliczają również horoskop urodzeniowy, ale zajmują się przebiegiem życia jednostki w okresach rządzonych przez następujące po sobie planety. Kalaczakra podziela te cechy indyjskiego systemu, lecz kładzie nacisk na astrologię prognostyczną, opartą na użyciu samego kalendarza wraz z informacjami zawartymi w obszernym almanachu.
Metody przewidywania przyszłości
W astrologii Kalaczakry znajdują zastosowanie dwa systemy przepowiadania przyszłości. Pierwszy dzieli ekliptykę na dwadzieścia siedem konstelacji zamiast na dwanaście, które tworzą typowy zodiak. Z każdą konstelacją związany jest jeden z elementów – ziemia, woda, ogień i powietrze albo wiatr – oraz jeden z siedmiu dni tygodnia. Ażeby określić czy czas jest korzystny dla takich działań jak rozpoczęcie bitwy, medytacyjne odosobnienie czy udanie się do klasztoru, porównuje się element dnia tygodnia z elementem konstelacji, w której w tym czasie znajduje się Księżyc.
Drugi system nazywa się “pochodzącym z samogłosek”. Sanskrycki alfabet posiada pięć rodzin samogłosek: a, i, wokaliczne r, u, oraz wokaliczne l. Korespondują one z pięcioma elementami, odpowiednio: przestrzenią, wiatrem, ogniem, wodą i ziemią. Z samogłoską z każdej rodziny związany jest dyftong i półsamogłoska, na przykład e i ya z i oraz wszystkie przedłużone formy, takie jak â, ai i yâ. W ten sposób powstałe trzydzieści samogłosek, system przypisuje do każdego z trzydziestu dni kalendarza księżycowego. Poszukujący porady dotyczącej wyniku przedsięwzięcia konsultuje się z astrologiem, który porównuje element pierwszej samogłoski imienia klienta z elementem samogłoski przypisanej do daty zadawania pytania. System ten także określa związek elementów z głównymi kierunkami. Tak więc, astrolog może zastosować podobne metody do wyznaczenia najlepszego kierunku, w którym dany generał powinien zaatakować podczas pomyślnego dnia albo kierunku, w którym powinien się zwrócić medytujący podczas palenia ofiar na zakończenie odosobnienia.
Prezentacja systemu “pochodzącego z samogłosek” prowadzi do pełnej fonemicznej analizy alfabetu sanskryckiego, gdzie każda litera jest przypisana jednemu z pięciu elementów. System ten posiada swój odpowiednik w wewnętrznych cyklach czasu, ale szczególnie ważną rolę odgrywa w cyklach alternatywnych. Tworzy on podstawę do analizy pozornie nonsensownych słów zawartych w mantrach, sanskryckich wyrażeniach, które powtarza się, aby utrzymywać świadomość danej formy buddy. Systemu tego używa się też, aby zrozumieć “nasienne sylaby” – sanskryckie litery, które są albo inicjałami albo zakodowanymi imionami buddów lub jednego z elementów. Podobnie jak nasienie, są one śladem tego, co oznaczają i z czego wyłania się to, co oznaczają. W czasie inicjacji i później, podczas praktyki medytacyjnej, często wyobrażamy je sobie w różnych częściach ciała, później stwarzamy z nich różne postaci i przedmioty. Kiedy w umyśle utrzymujemy związek pomiędzy pięcioma rodzinami samogłosek i pięcioma elementami, wówczas te dotąd niezrozumiałe wizualizacje nabierają sensu.
Technologia wojenna i pokojowa
Następna część pierwszego rozdziału Tantry Kalaczakry, opisuje technologię potrzebną do budowy takich broni jak katapulty i miotacze ognia. Niektórym może wydawać się dziwne, że buddyjski tekst zajmuje się tym, jak prowadzić prawdziwą wojnę, nie zaś symboliczną i skierowaną przeciw własnym złudzeniom. W końcu buddyzm naucza niestosowania przemocy. Wyjaśniając czym naprawdę jest niestosowanie przemocy, Jego Świątobliwość Dalaj Lama podaje następujący przykład.
Pewnego razu dwóch medytujących siedziało nad brzegiem rwącej rzeki, kiedy pojawił się szaleniec, który chciał ją przepłynąć. Obydwaj medytujący wiedzieli, że prąd rzeki jest wyjątkowo zdradziecki i że ten człowiek z pewnością utonie. Usiłowali go odwieść od zamiaru przepłynięcia rzeki, ale on nie słuchał głosu rozsądku. Jeden z medytujących uznał, że nic więcej nie da się zrobić i powrócił do swojej koncentracji. Drugi wstał i uderzył człowieka, pozbawiając go świadomości, ażeby nie mógł utopić się w rzece. Kto dopuścił się aktu przemocy? Medytujący, który uniknął możliwości uratowania czyjegoś życia. Dlatego też, kiedy zawiodą wszystkie próby rozwiązania drastycznej sytuacji, wtedy kierując się motywacją zakończenia cierpienia innych, bez gniewu czy nienawiści, nie możemy zawahać się przed użyciem siły, będąc przygotowanymi na bolesne konsekwencje swojego czynu, nawet jeżeli będzie nimi piekielne cierpienie. Takie jest postępowanie bodhisattwy.
Po wygraniu bitwy wojenna technologia zostaje wykorzystana do celów pokojowych. Dlatego też, w dalszej części pierwszy rozdział poświęcony jest instrukcjom budowy karuzeli i innych urządzeń służących rozrywce ludzi świętujących zwycięstwo, ozdobnych fontann dla uspokojenia umysłów oraz tworzenia systemów irygacyjnych ułatwiających życie. Stworzenie spokojnego, przyjemnego otoczenia zapewnia warunki sprzyjające rozwojowi przyjacielskich stosunków między ludźmi. Natomiast utrzymywana na wysokim poziomie militaryzacja stwarza sytuację, w której rozwija się brak zaufania, a ludzie odczuwają strach.
Złoty wiek Kalaczakry i era Wodnika
Rozdział kończy się przepowiednią nadejścia nowego złotego wieku, podczas którego rozkwitnie praktyka Kalaczakry. Używając hinduskich nazw czterech er świata, lecz odmiennie określając ich długość, przepowiednia głosi, że obecny “wiek ciemności”, kalijuga, skończy się pokonaniem sił barbarzyńców w przyszłej wojnie. Nowy złoty wiek, który zaświta w 2424 roku, jest datą zbliżoną do początku astronomicznej ery Wodnika, chociaż literatura Kalaczakry nie używa tej nazwy.
Ta data rozpoczęcia nowej ery wynika ze zjawiska znanego jako precesja punktu równonocy, który porusza się wstecz. W astrologii i w astronomii istnieją dwa powszechnie używane systemy zodiaku – gwiezdny i zwrotnikowy. Według systemu gwiazd stałych, używanego we wszystkich indyjskich tradycjach, łącznie z Kalaczakrą, kiedy Słońce znajduje się na początku konstelacji Barana, jego pozycja wynosi zero stopni. Jednak taka sytuacja nie powtarza się tego samego dnia każdego roku. W systemie zwrotnikowym używanym przez Greków i na Zachodzie, ta pozycja Słońca związana jest z kalendarzem słonecznym. Tak więc, niezależnie od konstelacji, w której faktycznie znajduje się Słońce w momencie wiosennej równonocy na północnej półkuli, kiedy dzień i noc trwają tyle samo, w pierwszym dniu wiosny, przyjmuje się, że znajduje się ono w zerowym stopniu Barana. Ta pozycja powoli przesuwa się każdego roku wstecz. Teraz znajduje się w konstelacji Ryb, poprzedzającej Barana. Kiedy wejdzie do konstelacji Wodnika, ma rozpocząć się nowy złoty wiek, noszący jego nazwę. Kiedy zwolennicy New Age, ogłaszają świt ery Wodnika, wyrażają w terminach astrologicznych pogląd bliski chrześcijańskiemu millenaryzmowi.
Po nastaniu tego nowego złotego wieku, zewnętrzne cykle czasu będą dalej się rozwijać. Wszechświat znowu przejdzie przez cztery epoki, kończąc się następną kalijugą. Wtedy nauki obecnego Buddy znikną z naszego świata-kontynentu. Nauki Kalaczakry przejdą do następnego z dwunastu takich światów-kontynentow i cykle znowu się powtórzą. Tak kończy się pierwszy rozdział Tantry Kalaczakry. Jak mogliśmy zauważyć, oferuje on nam wartościowe rady jak utrzymać pokój na świecie. Z tego powodu niesłychanie przydatne jest jego studiowanie, nawet jeżeli zamierzamy uczestniczyć w inicjacji jako obserwator i nie angażować się w praktykę medytacyjną.